Katecheza jeden z ewangelizacyjnych sposobów na uwspólnotowienie młodego pokolenia

1 kwietnia, 2018

Katecheza jeden z ewangelizacyjnych sposobów na uwspólnotowienie młodego pokolenia

W ostatnim czasie w Kościele w Polsce coraz częściej mówi się o problemach katechezy, o jej niedostosowaniu do współczesnej młodzieży, o jej zamknięciu w formy szkolne, które utrudniają realizację jej podstawowego i pierwszorzędnego celu jakim jest doprowadzenie do poznania Boga i zjednoczenia z Nim (Jan Paweł II, Catechesi Tradendae, 5). W niniejszym opracowaniu chciałbym podjąć dosyć trudny temat katechezy jako jednego z ewangelizacyjnych sposobów na uwspólnotowienie młodych ludzi. Zagadnienie to nie jest łatwe zwłaszcza w dzisiejszej, coraz bardziej rozwijającej się kulturze cybernetycznej i wirtualnej, gdzie przede wszystkim młodzi ludzie tracą coraz częściej poczucie konieczności tworzenia więzi w rzeczywistym świecie.

Podjętą problematykę najpierw rozpoczniemy od wskazania trudności i przeszkód, które spotykamy w dzisiejszym świecie w odniesieniu nie tylko do katechezy ale przede wszystkim do relacji międzyludzkich. W następnym kroku ukazane zostaną cele i zdania jakie Kościół stawia katechezie oraz jakie ma ona narzędzia do uwspólnotowienia młodzieży. Na końcu podjęta zostanie próba zaproponowania konkretnych sposobów na realizację podejmowanej tematyki.

Przeszkody stojące na drodze właściwemu rozwojowi wspólnotowości

Internet i rzeczywistość wirtualna

Jednym z głównych czynników, które negatywnie wpływają na naturalne tworzenie więzi międzyludzkich a co za tym idzie także tworzenie i udział w różnego rodzaju wspólnotach to Internet i rzeczywistość wirtualna tworzona zarówno przez sieć jak i przez różnego rodzaju portale społecznościowe oraz gry wideo. Niemal wszyscy socjologowie przyznają temu rację, że obok wielu bardzo pozytywnych cech światowej sieci komputerowej, ma ona też destrukcyjny wpływ na tworzenie przez użytkowników Internetu więzi międzyludzkich. W ostatnich latach w niespotykanym dotąd tempie rozwijają się internetowe portale społecznościowe, owszem z jednej strony mogą podtrzymać znajomości zwłaszcza na odległość to jednak, kontakty, wiadomości, posty coraz częściej zastępują naturalny sposób komunikacji między ludźmi. Coraz rzadziej składa się kolegom i koleżankom życzenia urodzinowe czy imieninowe połączone z jakimś drobnym upominkiem. Zostają one zastąpione postem na tak zwanej „tablicy” w formie nierzadko jednego tylko wyrazu „najlepszego”. Można śmiało zacząć wyciągnąć wniosek, że to co początkowo miało przedłużać i wzmacniać rzeczywiste kontakty pomiędzy ludźmi zaczęło te więzi i relacje zastępować. W efekcie coraz częściej można spotkać się z sytuacją kiedy w jednym miejscu spotyka się kilka osób i zamiast próbować rozmawiać ze sobą, swojego wzroku nie odwracają od ekranu telefonu, na którym piszą smsy, czatują bądź przeglądają profile innych znajomych.

Smartfony

W tym miejscu przechodzimy do kolejnego instrumentu, który początkowo miał służyć budowaniu i umacnianiu kontaktów międzyludzkich, a który może stać się pułapką dla jego użytkowników. Mowa oczywiście o telefonie lub raczej powszechnie już  spotykanym smartfonie. Narzędzie, które w zamyśle miało służyć komunikacji z ludźmi skracając odległość między nimi, obecnie te odległości zdaje się powiększać. Wspomnieć  należy jedynie o stałym połączeniu telefonu do sieci internetowej a w związku z tym dostęp do wszystkich sieci społecznościowych i czatów, o których zostało powiedziane wcześniej. Mobilność telefonów przyczynia się także do tego, że zaaferowany rozmową, idąc drogą nie zauważa się mijanych osób, częstokroć znajomych czy też potrzebujących pomocy. Spotkać się także można niejednokrotnie z sytuacją, kiedy będąc z wizytą u kogoś, gospodarz domu, wyższy priorytet daje dzwoniącemu telefonowi niż gościom.

Szkoła i zajęcia pozalekcyjne

W Polsce od kilku lat, mniej więcej od reformy szkolnictwa, nastąpił znaczny wzrost różnego rodzaju zajęć na jakie uczniowie mogą uczęszczać po lekcjach. W wyniku tego młodzież spędza coraz więcej czasu w szkole, gdyż w przeważającej większości zajęcia te odbywają się w szkole. Z jednej stron bez wątpienia można mówić tu o pozytywnych tego skutkach takich jak możliwość rozwijania swoich pasji i doskonalenia umiejętności. Jednakże można dostrzec tu także pewne negatywne skutki takich zajęć. Przede wszystkim odbywają się one w szkole czyli młodzież ma do czynienia ciągle z tą samą grupą rówieśników, którymi są uczniowie tej samej szkoły. Zarówno lekcje jak i te zajęcia pozalekcyjne zajmują znowu na tyle dużo czasu, że młodzież ma ograniczoną możliwość spotkania się, budowania relacji i ich pogłębiania z innymi rówieśnikami, jak chociażby tymi z sąsiedztwa, osiedla.

Rodzina

Jedną z głównych przyczyn problemów jakie młodzi ludzie mają w tworzeniu wspólnot i właściwych, zdrowych relacji z innymi ludźmi jest rodzina. Chodzi głównie o niewłaściwie budowane relacje pomiędzy dzieckiem a rodzicami, pomiędzy samymi rodzicami oraz pomiędzy rodzeństwem. Czynnikiem który znacząco wpływa na pogorszenie się tych relacji jest czas poświęcany na byciu razem, na robieniu pewnych rzeczy wspólnie. Jest to problem bardzo złożony gdyż z pewnością rozciąga się także na czasy pracy rodziców, przez co ulega skróceniu czas, który mogą poświęcić sobie nawzajem i dzieciom a zwłaszcza młodzieży. Natomiast niemal wszyscy znawcy materii mówią jednogłośnie, że problemy w tworzeniu relacji z innymi oraz tworzeniu wspólnot, mają swoje źródło w rodzinie. Czynnik barku czasu wiąże się także z poprzednią przyczyną czyli zajęciami młodzieży. Im więcej jest propozycji na które uczęszczają tym mniej czasu spędzają także w domu, w rodzinie.

Kultura konsumpcjonizmu

Nie można też podjąć problemu jeszcze szczerszego i kompleksowego jaki jest kultura w której przychodzi nam obecnie żyć. Konsumpcjonizm w żaden sposób nie sprzyja poczuciu wspólnoty ani potrzebie budowania relacji z innymi. Liczy się przede wszystkim „ja” i to co dla „mnie” jest ważne, konieczne. Taka kultura i takie podejście, które coraz mocniej jest w dzisiejszym świecie propagowane, prowadzi postawy egoizmu. Wspólnoty, inne osoby są w pewnym sensie tolerowane aby służyły jakiemuś konkretnemu celowi. Można by tu pokusić się o stwierdzenie o swego rodzaju utylitaryzmie w relacjach: utrzymuję je ponieważ są mi do czegoś potrzebne. Oczywiście jest to ekstremalna postawa niemniej coraz częściej dzisiaj spotykana. Z pewnością można zauważyć w dzisiejszych czasach tendencję do zamykania się na relacje z drugim człowiekiem. Widać to także w liczbie małżeństw, które ulegają rozpadowi.

Natura, cel i zdania katechezy

Natura katechezy

Jednym z głównych dokumentów, który dotyczy katechezy i określa jej charakter jest Dyrektorium ogólne o katechizacji (DOK) wydane przez Kongregację do spraw Duchowieństwa. Na podstawie innych dokumentów Magisterium Kościoła, podkreśla on, że katecheza jest ze swej istoty aktem eklezjalnym. Prawdziwym podmiotem katechezy nie jest pojedyncza osoba katechety, lecz Kościół, w którym został złożony depozyt wiary. Kościół, który jest wspólnotą ludzi wierzących. Już sama ta definicja bardzo mocno uwidacznia nam charakter wspólnotowy jaki ma głoszenie Dobrej Nowiny. Jeśli przyjrzymy się dokładniej temu stwierdzeniu, odkryjemy, że od samego początku przekazywanie wiary dokonywało się w konkretnej grupie ludzi. Pan Jezus, na początku swojej działalności powołał Dwunastu, tworząc w ten sposób pierwszą wspólnotę uczniów. Później to Apostołowie tworzyli kolejne wspólnoty chrześcijańskie, w których przekazywana była wiara w Jezusa Chrystusa. Rola Kościoła jako grupy ludzi, była i jest fundamentem głoszenia Dobrej Nowiny. Jak czytamy w Dyrektorium „Kościół bowiem przekazuje wiarę, którą sam żyje, przekazuje swoje zrozumienie misterium Boga i Jego zamysłu zbawczego, swoją wizję najwyższego powołania człowieka; styl życia ewangelicznego, które udziela radości Królestwa; nadzieję, jaka go ożywia; miłość, jaką czuje do ludzkości i do wszystkich stworzeń Bożych” (DOK, 78).

Cel katechezy

Jak pisał św. Jan Paweł II w swojej Adhortacji Apostolskiej poświęconej katechizacji Catechesi Tradndae, „ostatecznym celem katechezy jest doprowadzić kogoś nie tylko do spotkania z Jezusem, ale do zjednoczenia, a nawet do głębokiej z Nim zażyłości” (CT, 5). Więź i komunia z Jezusem kieruje także do zjednoczenia z tym wszystkim, z czym głęboko on sam był zjednoczony a więc: z Bogiem Ojcem, z Duchem Świętym, z Kościołem, Jego Ciałem za które się wydał, i z ludźmi, Jego braćmi. Zauważyć więc można bardzo ścisły związek między podejmowanym tematem a celem katechezy samej w sobie jakim jest zjednoczenie ze wspólnotą Kościoła.

Zadania katechezy

Powyższy cel katechizacji ujęty w bardzo zwięzłych ale i wymownych słowach przez Papieża Polaka realizowany jest poprzez wypełnienie zdań jakie stoją przed katechezą. Zadania te odpowiadają nauczaniu różnych wymiarów wiary, ponieważ katecheza jest integralną formacją chrześcijańską, dotyczących wszystkich elementów życia chrześcijańskiego. Zadania te wynikają także ze słów Jezusa skierowanych do uczniów: „wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego” (Mt 13,11), „kiedy się modlicie, mówcie…” (Łk 11,2), „uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem” (Mt 11,29) oraz „wysyłał ich po dwóch…” (Łk 10,1). Na podstawie tych nakazów czy też zaleceń Jezusa wyodrębnia się następujące zadania katechezy: pomoc w poznaniu, które można nazwać rozwijaniem poznania wiary, celebrowaniu związanym z liturgią, przeżywaniu, kiedy mowa jest o formacji moralnej i kontemplowaniu misterium Chrystusa widzianej jako nauczanie modlitwy. Innym, także podstawowym zadaniem katechezy jest wtajemniczenie i wychowanie do życia wspólnotowego.

Nad tym ostatnim zadaniem należałoby się w tym opracowaniu zatrzymać na chwilę. Dyrektorium ogólne o katechizacji wymienia przy zadaniu wychowania do życia wspólnotowego pewne cechy, których powinna dostarczyć katecheza. Są to: duch pokory i prostoty, troska o najmniejszych, zwracanie szczególnej uwagi na tych, którzy się oddalili, upomnienie braterskie, wspólna modlitwa, wzajemne przebaczenie oraz miłość braterska, która wszystkie te postawy łączy (por. DOK, 86). W tym momencie widać bardzo wyraźnie, że już same dokumenty kościelne traktują i podkreślają wymiar wspólnotowy katechezy jak również wychowanie do umiejętności życia we wspólnocie.

Katecheza a młodzież i wspólnota

Ukazane zostały już zarówno niebezpieczeństwa oraz problemy z jakimi spotykają się dzisiaj młodzi ludzie w nawiązywaniu relacji, w rozwijaniu w sobie poczucia wspólnoty i przeżywania jej. Przedstawione zostały także podstawowe założenia katechezy katolickiej. Należałoby je teraz nałożyć na siebie i zobaczyć, gdzie pojawiają się niedoskonałości oraz spróbować zaproponować pewne konkretne rozwiązania.

Katecheza szkolna

Pierwszą niedoskonałością, z którą boryka się katecheza w Polsce to umiejscowienie jej i związanie ze szkołą. Jedynym pozytywną stroną takiego rozwiązania jest o wiele szerszy dostęp katechetów do większej liczby dzieci i młodzieży. Natomiast najpoważniejszym zarzutem jest oderwanie jej od kościoła parafialnego i przede wszystkim od wspólnoty parafialnej. Zdarza się bowiem tak, że uczniowie, uczęszczający do szkoły poza terytorium parafii nie mają w ogóle związku i kontaktu z katechezą prowadzoną przez reprezentantów wspólnoty parafialnej (najczęściej duszpasterzy lub katechetów). Drugim problemem jest istnienie tej katechezy w ramach zasad szkolnictwa państwowego. Podlega zatem wszelkim normom oświaty. Jest więc z jednej strony traktowana przez uczniów jako jeden z przedmiotów szkolny, z drugiej wymogi dydaktyczne często pozbawiają katechezę pewnych własnych jej elementów wspólnototwórczych. Niestety w tej materii nie wiele można zmienić. Należałoby więc może poszukać innych pomysłów i propozycji?

Przede wszystkim nie można ograniczyć i identyfikować katechezy jedynie do tej organizowanej w szkole. Bardzo często zapomina się lub lekceważy katechezę parafialną związaną chociażby z przygotowaniem do sakramentów. Stwierdzić należałoby, że ograniczenie katechezy sakramentalnej, na przykład przed bierzmowaniem do zbierania przez kandydatów podpisów do tak zwanych indeksów, z pewnością nie przynosi oczekiwanych skutków. Negatywnych przykładów z jakimi niestety można się spotkać jest bardzo dużo lecz w tym opracowaniu nie chodzi o wypunktowywanie błędów co raczej przedstawienie pozytywnych form.

Katecheza parafialna

Katecheza, która odbywa się w parafii czyli w konkretnej wspólnocie ludzi jest najbardziej odpowiednią formą przekazywania i wychowywania w wierze. Dlatego też tutaj powinna skupić się uwaga przede wszystkim duszpasterzy ale i nie tylko, którzy pragną zaszczepić w młodych ludziach sens i poczucie wspólnotowości. Pojawia się natomiast bardzo często pytanie jak powinna ona wyglądać? Jak ją przeprowadzić? Na pewno spotkania powinny odbywać się w mniejszych grupkach. Jeśli chodzi o formę i treści, można posłużyć się przygotowanymi i wydanymi pomocami katechetycznymi.

Jednym z pomysłów, które cieszy się coraz większym zainteresowaniem gdyż przynosi rzeczywiste owoce to prowadzenie katechezy parafialnej ubogaconej elementami Nowej Ewangelizacji. Oprócz normalnych, tradycyjnych spotkań przewidziane są specjalne Msze św. często połączone z adoracją eucharystyczną. Oczywiście taka forma wymaga też wcześniejszego przygotowania młodzieży. Wskazane jest także włączenie w taką celebrację scholii czy diakoni muzycznej, która nada bliższego młodym ludziom charakteru. Niezwykle ważne jest natomiast czy też podczas czy samej homilii czy też na spotkaniach przepowiadanie zaczynając od głoszenia kerygmatu. Wspólnototwórcze są także różnego rodzaju wyjazdy całej grupy czy to na pielgrzymki czy inne spotkania młodych (Lednica, Góra św. Anny) gdzie młodzi mogą przekonać się, doświadczyć i dzielić się swoją wiarą z innymi rówieśnikami.

Inną formą spotykaną coraz częściej, gdyż też przynosi wymierne owoce to realizacja katechezy parafialnej czy też nawet sakramentalnej w oparciu o kursy Szkoły Nowej Ewangelizacji (czy to św. Andrzeja, czy św. Marka). Jeśli chodzi o katechezę sakramentalną to niektóre kursy są tematycznie bardzo mocno związane z charakterem danego sakramentu. Idealnym rozwiązaniem byłoby przeprowadzenie takich kursów w ramach parafii, gdyż w znaczący sposób pomogłoby w doświadczeniu i pogłębieniu sensu wspólnoty.

Czynnikiem, który ma bardzo duże znaczenie w przedstawionych powyżej propozycjach jak i w każdym innym rozwiązaniu, jest czas poświęcony poszczególnej osobie. Tam można mówić o największych sukcesach czyli owocach duszpasterskich gdzie duszpasterz czy katecheta przede wszystkim jest dla młodych i jest to obecność autentyczna. Jako jeden z poważnych problemów dzisiejszego świata przedstawiony został brak czasu na relacje z drugim człowiekiem, stąd katecheza powinna się charakteryzować właśnie jako okazja do spotkania z kimś kto cię wysłucha, będzie z tobą, porozmawia. Z kimś, kto będzie miał dla ciebie trochę czasu.

Katecheza ze swej natury jest wspólnotowa i jest wspólnototwórcza. Wychowuje do bycia członkiem pewnego kręgu osób, których łączą te same wartości: wiara, liturgia, moralność. Z całym przekonaniem można i należy rozpatrywać katechezę jako środek ewangelizacji, który służy uwspólnotowieniu młodzieży. Zawsze aktualnym zagadnieniem będzie natomiast sposób jej realizacji, który będzie odpowiadał na problemy stawiane przez świat oraz dominującą aktualnie kulturę i prądy społeczne. Należy jednak pamiętać, że katecheza jest prowadzona przez Kościół i w Kościele, w którym działa i jest obecny Jezus Chrystus. To On poprzez Ducha Świętego zadba o to aby na każdym etapie dziejów były obecne adekwatne metody nauczania oraz przekazywania wiary i tego co jest z nią związane, w tym poczucia wspólnoty.

Ks. Tomasz Zięba